• Niestety.za to odpowiada pisowski rząd.ktory przespał 6-7 lat.w ciągu których nie zbudował żadnej nowej inwestycji energetycznej a zmarnował 3 mld w Ostrołęce.czy ktoś poniósł za to odpowiedzialność karna? Wcześniej PiS podpisał zła umowę z gazpromem w spr.ustalenis cen gazu na najbliższe lata.stad teraz kłopoty mają wszyscy w kraju.pis już nie zrzuci winy na Tuska i Po-Psl.sni na UE co już próbowali.najgorszy rząd po ,89 jaki tylko mógł się przytrafić. Jakiekolwiek dodatkowe pieniądze w budżecie państwa jak prawa że sprzedaży emisji są natychmiast rozszarpywana przez sanitariuszkę Marusię, kapitana Sowę , i belfrów. A przez 30 lat nieustannie był był i to rosnący deficyt w budżecie państwa , więc po co te łzawe historyjki że nie zbudowano ani jednej elektrowni atomowej. Elektrownia atomowa to 150 mld kosztorysowo a z poprawką na a 15 lat budowy i 13 lat poślizgu (jak w Finlandii) to jakieś 400 mld . W życiu ani budżet ani firmy energetyczne nie załatwią takich pieniędzy. A po za tym za te 28 lat to już nie będzie po co tej elektrowni oddawać. przynajmniej niektórzy dostali milionowe dofinansowania i przesyłali nam zdjecia z wakacji na wyspach. Chleb jest większą wartością w czasach kryzysu, więc to piekarnie powinno się wspomagać. Może gdyby na każdym chlebie piekarnia naklejała naklejkę jakiejś partii lub dużej firmy to dostałaby dofinansowanie w postaci kasy za reklamę. Taki pomysł na podratowanie. Inaczej przyjdzie prosić ludzi o pomoc na portalach składkowych. Postaw pięć kaflowy zrób w nim piekarnik na chleb i ciasta opał masz w lesie na ogrodzie w parku i przy drogach są do wycięcia drzewa i krzewy.Zainstaluj dla firmy panele fotowoltiki kup samochód elektryczny jak masz jeszcze zapas gotówki jak nie postaw najprostszy wiatrak lub koło do strumyka lub rzecz kinie patrz na państwo twórz własne księstwo. Raczej należy zrobić manifestacje w celu zatrzymania polityki klimatycznej UE i doktrynalnemu podejściu do źródeł energii. Pomoc dla firm może być jeden czy dwa razy, później nie będzie z czego pomagać. A brak zmian w polityce energetycznej będzie powodował tylko pogłębianie się problemów A jak Ekologia nie ważna to uruchomić piece na drewno i sra... pies na gromadę ! A miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze ! UE to d...o . bieda i drożyzna , powiedzmy to wprost jasno i wyraźnie .. są notowania cen gazu na giełdzie. Cena wzrosła dwukrotnie (i to był tylko krótkotrwały pik) do średnich cen z 2016 -2021 (ok. 3 USD za Btu = 293 kWH), a stawki dla odbiorców 5-krotnie wyższe? PGNIG to złodzieje.. I nie ma tu nic do rzeczy ład czy nielad..jesli coś kosztowało 150 złotych a kosztuje 850 to jest to złodziejstwo i nie da się tego wytłumaczyć jakimi realnymi dodatkami. Ja z gazu rezygnuje. Będę palił w kominie. Może przyjść nawet stado miejskich czy wiejskich strażników mam to w d.. Moi dwaj sąsiedzi też pala w kominie. Piekarnia jeden ma drugi wytwarza male elementy.. Ciekawe czy przyjdzie pan strażnik jak jego żona u mnie pracuje.. Jak mi wlepi mandat to ja wywalę.. I nawet on nie będzie miał roboty bo nie będzie cego sprawdzać.


    votre commentaire
  • Ale Niemców boli że Europa środkowa rozwija się tak szybko i lepiej od starej UE ! Niemców boli że Polacy byli konsumenci Niemiec teraz sprzedają swoje towary Niemcom ! Musiałoby się finansowo nie opłacać żeby nie robić biznesu z nami. Tymczasem Niemcy i reszta Europy wykupuje na pniu 80 procent produkcji i potem sprzedaje pod swoją marka po dużo wyższych cenach na tamtejszych rynkach. Autor coś tam usłyszał ale na działaności gospodarczej się nie zna.To nie tak miało być Zachodnie firmy drenują Polskę z pieniędzy, więc tylko straszą ale dojnej krowy się nie zabiją, więc będą dalej nas cyckach jak cukierek, przecież po to makrela kazała wracać szybko rudemu żeby było tak jak dawniejniemcy zaczęli walkę o Demokrację z "faszystowska polska" już 1 wrzesnia 1939 roku.. Ale szło im z TYM opornie. Teraz badanie skuteczności wentylacji będzie szło lepiej bop mają swego zaufanego - von thuska który zrobi niemcom dogodne warunki do wykształcenia polaków jako dobrych zbieraczy szaparagów...dyby biznes wiązał się z polityką i demokracją danego kraju to Chiny exportowały by dziś tylko ryż. Prowadzenie tam biznesu to chodzenie po linie a co mamy ? Potęgę gospodarczą .A niech nie inwestują , wtedy w Polsce zaczną inwestować firmy z Chin , Japonii i zachodnioeuropejskie firmy padną , przestaną przez to sponsorować te ideologiczne głupotki i Europa wróci do normalności. Firmy z zachodu zakręca kurek - pismaku gdzie oni znajda niewolników za 800€ Na tym tak zwanym zachodzie sprzątaczka zarabia minimum dwa razy tyle. Może przeniosą te firmy na Białoruś szybko sie spostrzegli że Kaczylandia najwieksza zaraza jaka spotkała nasz piekny kraj wydoi ich do cna kurwa co za tłuk musi popierać mafię pisowską i jeszcze mówic bo oni dali jaki chory umysł musza miec aby nie widziec ile zabrali 60 nowych podatków inflacja wielka aż strach do sklepu wejść podwyżki skladek zus prądu itd. jednak nie wiedziałem że aż tyle jest patologi, Inwestorzy uciekają z Polski, Toyota zapowiada przeniesienie produkcji do Czech banki zapowiadają wyjście z Polski ,

    cukierki do wzięcia

    będzie wysokie bezrobocie. Nikt nie chce mieć do czynienia z oszołomami.Co nie ma kto zbierać szparagów w Niemczech? Przecież Merkelowa otworzyła granice na imigrantów, to chyba ma ludzi do zbierania szparagów? A nie przeliczyła się, bo plewy chciała nam wcisnąć. Teraz to niech zagoni swoją partie do szparagówukazał swoją bezstronność i jasność myślenia w sformułowaniu "reżimy od warszawy do Lublany". Już widzę jak znikają Lidle, Kauflandu, Rossmany, Carrefoury, Auchany i inne zakłady pracy produkcyjnej, gdzie jest najtańsza i wykwalifikowana siła robocza. Jaja se redaktorek robisz. Coraz śmieszniejsze artykuły walicie, a rating idzie w górę, Balcerowicz i inne Vincenty z Bydgoszcza prorokują już szósty rok z rzędu kolaps, a tu nic. Urwał nać, nic.Wniosek? dla niemców francuzów itp reżimem jest każdy rząd, który nie postępuje zgodnie z dyspozycjami berlino-paryża. Cała usamodzielniająca się w swojej polityce, chroniąca swoją tożsamośc i interesy europa środkowa dla chcącej z niej zrobić rynek zbytu i źródło tanich pracowników do szparagów - jest dla egocentrycznych niemco-francuzów "faszystowskim populistycznym reżimem.Bo przedsiębiorcy z Niemiec i innych krajów Starej Europy nie chcą inwestować w nieprzewidywalnych, oddalających się od demokracji krajach. Czy w Chinach też nikt nie inwestuje ze względu na brak demokracji? Zaczyna sie  https://klimatyzacjapolska.pl/pomiary-wentylacji/  straszenie polaków , wysłali Tuska, teraz codziennie w niemieckich mediach nagonka na demokracje w Polsce pismak zapomniał że na te pieniądze które dostajemy, my podatnicy z polski płacimy characz i to nie są pieniądze UE , tylko zwykłych podatników , lepiej byś napisał kiedy oddacje nam pieniadze za wojenne zniszczenia, precz z niemiecką ingerencją w polskie sprawy


    votre commentaire
  • ludzie patrzcie co te niemieckie świętoszki wygadują sami u nas to zamieszanie robią poprzez np wnuka dziadka z wermahtu a teraz nas posądzają o nie demokratyczne zachowanie kto nam gospodarkę rozwalił i uciekł do merkelowej ? a teraz Morawiecki wyprostował i zmienił gospodarkę a niemcy muszą płacić tak jak w uni to jest nie po ich demokracji.W latach 90 XX w i na poczatku XXI w czasie transformacji Zachód wykupił przeciębiorstwa i firmy króre mogły być konkurencyjne dla ich gospodarki a nastepnie zlikwidował lub wygasił. Na ich miejsce przeniósł montownie samochodów pralek telewizorów bo miał tu jedną z najtańszych sił roboczych w Europie. Widzimy również iż wszelkiego rodzaju działania zmierzające ku innowacyjności i rozwoju myśli technologicznej są dławione w panewce ponieważ gdyby się one rozwineły spowoduje to konkurencję dla firm zachodnich. A tym samym Polska stała sie folwarkiem ze zdrową ekologiczną zywnością Europy Zachodniej oraz zapleczem usługowo turystycznym o czym świaczy chociażby ilość turystów niemieckich przebywających obecnie nad bałtykiem na wakacjach jak i w domach starców dla osób z Europy Zachodniej.Niestety ,to jest prawda... Trzeba dorzucić do ogniska..., aby płomienie wojny polsko-polskiej nie zgasły całkowicie ...przez kilka lat byl spokój- to nie jest normalne - gdy jedynym programem jest - jak obalić PiS i przejąć władzę-wiadomo,że przy korycie jest najlepiej...PO od początku swojego istnienia było finansowane głównie i jedynie przez Rząd Niemiecki - poprzez różnego rodzaju fundacje- Tusk nie spłacił jeszcze długu... A tak na marginesie- retorycznie zapytam- kto nami rządził przez ten czas od 1989 ... Nie dajmy się zwariowac i skończmy z tymi wewnętrznymi konfliktami...


    votre commentaire
  • Po co "budować więcej, szybciej i taniej"? Jestem budowlańcem. Pracuję mało, wolno ale za to dobrze zarabiam więc nie rozumiem dlaczego miałbym chcieć budować więcej, szybciej i taniej. Bez sensu. Patodeveloparka, upadła architektura (bp. Bałtyk w Poznaniu), architektura depresyjna (czarna elewacja znaczy: jesteś w piekle), kultura śmieciowa, gospodarka marnotrawstwa - oto szczyty nowoczesności. Nie narzekajcie   przepychanie kanalizacji . Wystarczy zmienić prawo budowlane; do każdych 40 metrów kwadratowych deweloper posadzi 2 drzewa i zapewni miejsce parkingowe. Skończy się szaleństwo i Ziemia odetchnie ! 

    szybciej taniej

    A poza tym gdzie jest tak zwany minister finansów? Kto sprawdza prawidłowość ustalonych cen ( bo to przecie podatki powinny z tego być, a nie obajtki ) Poznań od dawna wygląda jakby tylko patodeweloperka budowała. Same koszmarki architektoniczne w totalnym chaosie urbanistycznym. Przecież to kiedyś nie było najbrzydsze miasto, teraz może z powodzeniem być w czołówce najbardziej zaniedbanych i szkaradnych. Nic dziwnego, że ucieka stąd najwiecej mieszkańców. Mieścina zapomniana przez Boga i rządzących. Nikt przecież nie każe kupować od dewelopera. Można samemu nabyć działkę, pozałatwiać formalności administracyjne, zatrudnić ekipę i budować. Wtedy przekonacie się jakie to jest fajne, proste, i tanie. Po co deweloperowi kabzę napychać? Tylko, że większość to ma lewe ręce, jest wygodna i woli zapłacić za już gotowy dom, szeregówkę, czy mieszkanie. Po narzekają trochę na ceny, po psioczą, ale co do czego to wolą skorzystać z naszych usług, ewentualnie coś kupić na rynku wtórnym, ale żeby samemu, to przekracza wyobraźnię i na chciejstwie się kończy. patodeweloperka co to za idiotyczne określenie? a co w tych budynkach jest patologicznego ? jedyna patologia to to że klient kupuje mieszkanie a tam nawet dziury w ziemi nie ma  I bardzo dobrze. W Polsce i tak buduje się za mało i za wolno, dlatego są takie wywindowane ceny. Nawet w takiej Warszawie jest tyle nieużytków, jakieś chaszcze, jakieś ogródki działkowe. Stoi to praktycznie odłogiem, jeden tam sobie pietruszkę uprawia, a drugi trawkę, to jest niepoważne. Powinno się to od razu sprzedać z licytacji z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe. Wszystkie tereny z "nieuregulowanym stanem prawnym", który się ciągnie od lat - tak samo, pod licytację, bo to zajmuje cenną przestrzeń, której nikt nie wykorzystuje. Można to sprzedać i postawić osiedle. Im będzie więcej deweloperów tym będzie więcej mieszkań i ceny spadną. To jest prosta zasada podaży i popytu. Żadne regulacje tu nie pomogą, tylko zdrowa konkurencja między deweloperami. Małe mieszkania, zwane niezasłużenie "patodeweloperką" powstają przecież dlatego, że na to jest popyt. Po prostu jest dużo singli, studentów, osób mieszkających tymczasowo, którym nie jest potrzebny wcale dom pod miastem ani mieszkanie 80 metrów, tylko zupełnie wystarczy kawalerka 20-30 metrów. Budownictwo po prostu nie nadąża za popytem i więcej regulacji nic tu nie pomoże. Trzeba uwolnić rynek i budować więcej, szybciej i taniej, a problem sam się rozwiąże. Ale w czym problem przecież parlamentarzyści PiSu w rocznych zeznaniach podatkowych wykazują domy i po kilka mieszkań , a to sympatykom PiSu wystarczy że ich wybrańcy są tak przedsiębiorczy i zaradni i  https://przepychanie.com.pl  dlatego na nich głosują a że ich dzieci nie mają gdzie mieszkać to już inna sprawa problem w tym, że dziś mało kto kalkuluje, czy go na to mieszkanie stać. Jak bank da kredyt, to weźmie, martwić się będzie potem albo jakoś to będzie. Rata w wysokości 1/5 dochodu to mżonka. Ludzie myślą, że jak nie dadzą rady, to sprzedadzą mieszkanie i spłacą kredyt. Tyle, że za jakiś czas boom na mieszkania minie, ceny nieruchomości spadną, a kredyt zostanie. Wielu już popłynęło w ten sposób. To tylko pieniądze... poza tym rata to kilka większych zakupów, o co ten krzyk. Jak rata nie wynosi co najwyżej 1/5 twoich dochodów to nie bierz kredytu. Proste. Nie każdy musi mieć mieszkanie na starcie życia zawodowego. Nie każdy musi mieć w ogóle. Pora to sobie uświadomić.


    votre commentaire
  • Wiele analiz wskazuje, że coraz więcej Ukraińców i innych obcokrajowców rozgląda się za mieszkaniami w Polsce. Państwo to też zauważają? Ludzie zaciągają kredyty na coraz droższe mieszkania , nie mając pewności że uda im się je spłacić . Wystarczy utrata pracy a więc niemożliwe spłacanie rat kredytu hipotecznego i mieszkanie bank zabiera .I o to właśnie chodzi ,by ludzie stali się żebrakami i najlepiej bezdomnymi . I bardzo dobrze. W Polsce i tak buduje się za mało i za wolno, dlatego są takie wywindowane ceny. Nawet w takiej Warszawie jest tyle nieużytków, jakieś chaszcze, jakieś ogródki działkowe. Stoi to praktycznie odłogiem, jeden tam sobie pietruszkę uprawia, a drugi trawkę, to jest niepoważne. Powinno się to od razu sprzedać z licytacji z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe. Wszystkie tereny z "nieuregulowanym stanem prawnym", który się ciągnie od lat - tak samo, pod licytację, bo to zajmuje cenną przestrzeń, której nikt nie wykorzystuje. Można to sprzedać i postawić osiedle. Im będzie więcej deweloperów tym będzie więcej mieszkań i ceny spadną. To jest prosta zasada podaży i popytu. Żadne regulacje tu nie pomogą, tylko zdrowa konkurencja między deweloperami. Małe mieszkania, zwane niezasłużenie "patodeweloperką" powstają przecież dlatego, że na to jest popyt. Po prostu jest dużo singli, studentów, osób mieszkających tymczasowo, którym nie jest potrzebny wcale dom pod miastem ani mieszkanie 80 metrów, tylko zupełnie wystarczy kawalerka 20-30 metrów. Budownictwo po prostu nie nadąża za popytem i więcej regulacji nic tu nie pomoże. Trzeba uwolnić rynek i budować więcej, szybciej i taniej, a problem sam się rozwiąże.

    Na pewno obcokrajowcy się rozglądają i owszem, czasem kupują u nas mieszkania. Natomiast wielkiego zainteresowania jeszcze nie obserwujemy. Być może wynika to z naszej półki cenowej – jak ktoś się przeprowadza do innego kraju, to na początku jednak szuka sobie nieco tańszego lokum. 1,5 miejsca na mieszkanie to za dużo? Kpina. Na obrzeżach miast powinny to być nawet 2 miejsca na mieszkanie, bo tam samochód nie jest wybrykiem, ale koniecznością życiową. U mnie na osiedlu DD zaoferowało raptem 5 procent dodatkowych miejsc, ponad 1/1. A wiecie jak sprzedawali ostatnie bez straty - zasłupkowali dość długą drogę dojazdową - ostatnie, najgorsze miejsca przy ścianach sprzedali raptem z upustem 5 tys. Lokalna władza powinna egzekwować od deweloperów wszelkie wymogi bez litości, bo deweloperzy wyciskają ile sie da z każdego metra, bez żadnych dylematów. Jedno co nas właścicieli chroni to konkurencja na rynku i przepisy, jeśli stworzone dla ludzi.


    votre commentaire